Jess Ryder "Zmyślenie", czyli dom z przeszłością


Jess Ryder "Zmyślenie" 

Dane szczegółowe:
Autor: Jess Ryder
Tytuł: Zmyślenie
Gatunek: kryminał/thriller
Wydawnictwo: Burda Książki
Ilość stron: 368
Premiera: 25.03.2020
Ocena: 6/10

Opis książki: 
Wydaje się to niemożliwe, ale kolejna książka Jess Ryder wkręca jeszcze bardziej niż „Wszystkie nasze tajemnice”.


Związki to nie jest prosta sprawa. A miłość wymaga poświęceń.


Gdy Stella znajduje wymarzony dom, Jack godzi się z tym, że muszą opuścić tętniący życiem Londyn. Kiedy Jack mężnie znosi niekończący się remont i długie dojazdy, Stella przymyka oko na jego coraz późniejsze powroty. A kiedy w ich nowym domu pojawia się uciekająca przed mężem Lori, Jack zgadza się dać jej schronienie – wie, że to ważne dla Stelli.


Ale miłość też ma swoje granice.


W tym thrillerze kłamią wszyscy. Cena, jaką za to zapłacą, ich zaskoczy.


Z każdym kolejnym ustępstwem Jack i Stella brną w coraz większe i większe kłamstewka. Wymarzony (albo jak woli Jack: cholerny) dom nie ułatwia sprawy: dziecięce rysunki pod tapetą w jednym z pokoi napawają grozą, znalezione w innym zapiski wprowadzają niepokój, a przeszłość budynku będącego kiedyś schroniskiem dla ofiar przemocy domowej nie daje nadziei na szczęśliwe rodzinne gniazdko.


Do tego wszystkiego Lori, która wie o domu zaskakująco dużo. A nawet – podejrzanie dużo. I ochoczo nie tylko pomaga Stelli w remoncie, lecz także doradza w problemach z Jackiem. Pytanie tylko: jaki ma w tym interes?


Wyśniony dom staje się pułapką. Podobnie jak sieć kłamstw, w którą wszyscy zdają się wplątani. Ale nie wszystkim uda się uciec.


Moja opinia:
"Zmyślenie" to interesujący thriller, opowiadający historię Stelli - kobiety, która chce świadomie budować swoją przyszłość w nowym, pięknym domu nad morzem. Stella wraz z Jackiem, swoim partnerem, zamieszkuje w starej, dużej posiadłości, która wymaga gruntownego remontu, a w której niegdyś mieściło się schronisko dla kobiet. Życie pary upływa dość monotonnie (pomijając wieczny remont), aż do momentu, gdy w ich drzwiach pojawia się zakrwawiona, pobita kobieta. Lori - ofiara przemocy domowej otrzymuje od Stelli pomoc i schronienie, ale czy przyjmowanie obcej osoby pod dach jest rozsądne? Czy Lori faktycznie jest tym, za kogo się podaje? Mury domu, jak i znajdujący się w nim ludzie skrywają wiele sekretów, czy Stella w porę je odkryje?

Teraz kilka słów ode mnie :) 
"Zmyślenie" początkowo porządnie mnie zniechęciło, dosłownie po 20 stronach miałam ochotę odłożyć książkę, a wszystko przez bezdenną bezmyślność głównej bohaterki - w końcu kto normalny przyjmuje pod swój dach całkowicie obcą, pobitą kobietę i pozwala jej praktycznie zamieszkać w swoim domu? Pomoc bliźniemu to jedno, ale opory do kontaktu z policją, wykręcanie się co do przeszłości, motywów zjawienia się etc. od początku budzą podejrzenia, a bohaterka wydaje się być na nie ślepa i głucha. Późniejsze wydarzenia i informacje nieco rozjaśniły mi jej pobudki, ale początkowo (bez tej wiedzy) jej zachowanie wydawało mi się po prostu nieprawdopodobne. Całe szczęście, nie przekreśliłam książki po dość zaskakującym początku, bowiem z każdą stroną historia coraz bardziej mnie wciągała i byłam ciekawa jak powiązane są zdarzenia z przeszłości i teraźniejszości oraz jak zakończy się cała ta historia dla Stelli. Przeplatające się wątki, pozostawiane przez autorkę podpowiedzi oraz wartka akcja są w stanie skutecznie zaintrygować i skłonić do dalszej, nieprzerwanej lektury. 

Całość oceniam pozytywnie - cała fabuła, jak i samo zakończenie uważam za udane i satysfakcjonujące. Nie było tu ogromnych zaskoczeń, ale książka i tak wciągała, zachęcając do dalszego zgłębiania historii. Niestety niektóre zachowania postaci i początek nieco zaniżają moją ocenę, ale i tak daję mocne 6/10 :) 









Komentarze

Prześlij komentarz