Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka "Klątwa Przeznaczenia" - Severo i Arienne, czyli złe dobrego początki

Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka "Klątwa Przeznaczenia"
" Wspomnienia są drogie, ale tym bardziej bolą, gdy się wie, że nie można powrócić w ukochane miejsce i do ukochanych ludzi."
Wspaniała zakładka autorstwa pani Moniki, Severo i Arienne "Klatwa Przeznaczenia"


Dane szczegółowe:

Autor: Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka
Tytuł: Klątwa Przeznaczenia
Liczba stron: 812
WydawnictwoNovae Res
Kategoria: fantastyka + erotyk
Premiera: 08.03.2017
Ocena: 8-8,5/10



Opis książki:
Arienne, młoda czarodziejka, szukając schronienia przed grożącym jej niebezpieczeństwem, postanawia zaufać Przeznaczeniu. Uzbrojona jedynie w magiczne umiejętności oraz kobiecą intuicję i spryt, przybywa do Czarnej Twierdzy, siedziby Związku- bractwa rządzonego twardą męską ręką, gdzie nie ma miejsca dla inteligentnych, uzdolnionych kobiet, takich jak ona. Zmuszona znosić liczne upokorzenia ze strony bezwstydnych Związkowców Arienne wchodzi pod protektorat jednego z najsilniejszych i najgroźniejszych z nich. Nie spodziewa się jednak, że za sprawą intrygującego, czarnowłosego mężczyzny cały jej plan się skomplikuje, zaś Los wyznaczy im wspólną misję.
źródło opisu: www.novaeres.pl


Moja opinia:
Książkę zakupiłam u samej autorki, pani Moniki, która okazała się być wspaniałą, miłą, dobrą i silną osobą. Sprzedaje ona egzemplarze z pięknymi dedykacjami i autografami, ja dodatkowo w kopercie znalazłam trochę słodkości oraz przepiękną, "pikantną" zakładkę stworzoną przez samą panią Monikę. Szczerze polecam kupować książki u autorki, bo naprawdę to coś wspaniałego dostać tak dopieszczoną paczuchę!

Teraz przejdźmy do konkretów :)

"Klątwa Przeznaczenia" to jedna z ciekawszych historii fantasy (ze sporą nutą erotyki), które miałam okazję ostatnio czytać. Jest to lektura dla dojrzalszych czytelników, przepełniona namiętnością, często okrucieństwem, ale również miłością. 

Arienne, młoda czarodziejka, mająca wypełnić tajemniczą misję i spotkać się ze swym Przeznaczeniem trafia do Czarnej Twierdzy, będącej siedzibą Związku, w którego skład wchodzą Mistrzowie sprawujący pieczę nad różnymi Domenami. Pewnie myślicie teraz, że są to wspaniali rycerze, w lśniących zbrojach na białych rumakach? Nic bardziej mylnego. Większość Mistrzowie to brutalni i bezwzględni mężczyźni traktujący swe kobiety jako narzędzia do osiągania satysfakcji seksualnej. Każdy Mistrz może przysposobić sobie kobietę jako swoją Milady, ale zdecydowanie los takiej niewiasty nie przypomina szczęśliwego życia księżniczek z bajek. Kobiety te stają się zabawkami Związkowców, służącymi im do zaspokajania żądzy, bo Związek zakazuje, by  między kochankami mogło zaistnieć coś więcej, ponieważ miłość jest tam Zakazanym Uczuciem. 

Wracając do naszej czarodziejki, Arienne trafia do Związku jako nieśmiała, wychowana w wyższych sferach szesnastolatka. Na swojej drodze spotyka Lwa, czyli Mistrza Walk imieniem Severo, który jest katem, najemnikiem i typowym Casanovą. Przystojny, bezwzględny i hołdujący zasadom Czarnej Twierdzy nigdy nie związał się z kobietą, lecz słynie z licznych łóżkowych podbojów. Niedługo po tym dochodzi do oficjalnego zaprezentowania młodej czarodziejki Związkowcom, w trakcie krwawej uczty dziewczyna zostaje zhańbiona i staje się jedną z Milady, wszystko oczywiście zgodnie z wymogami Związku. Czy Arienne zachowa godność i życie w takich warunkach? Czy Severo nareszcie zwróci uwagę na coś więcej niż łono kobiety? Czy bezwzględny Mistrz znajdzie w sobie wystarczającą cierpliwość, by znieść wybryki buntowniczej czarodziejki?

Cały świat nie jest kalką z innych książek. A i owszem, możemy doszukiwać się podobieństw do "Gry o tron", czy np "Władcy dinozaurów", ale nie przejawia się to w naśladowaniu tych utworów, lecz w podobnych realiach, w których przychodzi funkcjonować bohaterom. Są to bowiem realia quasi średniowieczne, przepełnione brutalnością, namiętnością, walką o życie, honor i władzę. Autorki stworzyły nowy świat, z całą jego historią, dynastiami, krainami, uwarunkowaniami geograficznymi, politycznymi i całą masą innych szczegółów.

Postaci są dokładnie dopieszczone i starannie zbudowane. Charakter, zachowanie, wypowiedzi - wszystko jest konsekwentne i zgodne z narzuconą przez autorki osobowością.Ciekawie przedstawione są również zmiany zachodzące w bohaterach, naprawdę miło się to obserwuje.  Niektóre postaci na wstępie zyskują sympatię, inne wręcz przeciwnie. Do moich ulubieńców należy m.in. Ven, Severo i Arienne. 

Fabuła jest ciekawa, akcja nie jest monotonna. Nawet, gdy nie dzieje się nic wielkiego, czytelnik nie zaznaje nudy, bo ma szansę poznawać magiczny świat książki.Cały pomysł na historię uważam za oryginalny i interesujący. Narracja zaś prowadzona jest w formie pierwszoosobowej, z perspektywy Arienne oraz trzeciooosobowej.

Jedynym minusem jaki zauważyłam w "Klątwie Przeznaczenia" było takie mocne uderzenie okrucieństwa i erotyzmu na początku książki. To było jak skok na głęboką wodę - początkowo wydarzenia mnie nieco szokowały, dziwiły, ale z każdą przeczytaną stroną utwierdzałam się, że był to zabieg potrzebny, a całość stanowi zręcznie wyważoną kompozycję.

Polecam tę książkę wszystkim wielbicielom fantastyki, magii, którzy nie boją się odrobinkę zgorszyć. Świetna lektura dla dorosłego czytelnika. Zdecydowanie nie jest to infantylna i łzawa historyjka dla rozegzaltowanych nastolatek.


PS. Czekam całym sercem na kontynuację. Przecież to musi się dobrze skończyć!



Komentarze

  1. Jeśli chodzi o mnie, to książka nawet mi się podobała. To bardziej erotyk niż fantasy, ale może być. Jedyną wadą jest to, że cały czas slyszymy o jakieś wielkiej misji czarodziejki, a ona w ogóle nic nie robi tylko wdzięczy się przed swoim mistrzem. Niby czegoś szuka, ale nic nie robi.

    Obserwuję i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz