Maja Lidia Kossakowska "Bramy Światłości. Tom 1", czyli Tańczący na Zgliszczach i poszukiwanie Pana

Maja Lidia Kossakowska "Bramy Światłości. Tom 1", Fabryka Słów  




Dane szczegółowe:

Autor: Maja Lidia Kossakowska

Tytuł: Bramy Światłości. Tom 1

Cykl: Zastępy Anielskie
Wydawnictwo: Fabryka słów.
Kategoria: fantastyka
Ilość stron: 512
Premiera: 11.01.2017
Ocena: 8-8,5/10


Opis książki:
Pan odszedł i serce świata przestało bić. Królestwo, oparte na solidnej podstawie niebiańskiej hierarchii, musi trwać.



Daimon, jeszcze niedawno wyrzutek i szaleniec, pragnący zniszczyć świat, znów stał się szanowanym, choć niezbyt lubianym Świetlistym, Abaddonem Niszczycielem, w służbie Królestwu. Odwieczna, ulubiona banda uskrzydlonych drani, zabójców i intrygantów na nowo przygarnęła go do swoich wielkich, gorących serc. Alleluja!


Świetlista z dobrego rodu, imieniem Sereda – podróżnik, kartograf, odkrywca – która właśnie wróciła z kolejnej wyprawy, przyniosła Razjelowi, Panu Tajemnic dobrą nowinę. Znane jest miejsce bytności Pana.

Królestwo organizuje ekspedycję badawczą w dzikie i nieznane Strefy Poza Czasem, by rzucić się w wir najbardziej szalonych niebezpieczeństw czyhających gdzieś na najparszywszym zadupiu wszechświata i odnaleźć emanację Światłości.

Dowódcą wyprawy zostaje Tańczący Na Zgliszczach ze śmiercionośną Gwiazdą Zagłady.

Uważajcie na marzenia, skrzydlaci. Czasem spełniają się, jak klątwa.


źródło opisu: materiały wydawnictwa

Moja opinia:
"Bramy Światłości. Tom 1" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mai Lidii Kossakowskiej. Przyznaję, że było to spotkanie udane.

"Bramy Światłości" to opowieść o ryzykownej anielskiej wyprawie w poszukiwaniu zaginionego Pana. Wielka uczona Królestwa, Sereda oraz cieszący się złą sławą Daimon, a także jego przyjaciel, Boska Bestia imieniem Piołun stają się uczestnikami tej misji. Ekspedycja ma przebrnąć przez egzotyczne i niezbadane Strefy Poza Czasem, a dodatkowo nie zdradzić nikomu prawdziwego celu tejże inicjatywy. Nasi bohaterowie będą musieli zmierzyć się z wieloma niebezpieczeństwami, jak np. śmiercionośna krwawa rzeka, cukierkowe, zakłamane miasto, okrutny władca, będący potomkiem bogów, który kolekcjonuje kobiety i wiele innych. Dodatkowo Niosący Światło (dla przyjaciół Lampka) zrobi wszystko, by dołączyć się do tej straceńczej wyprawy. Zapytacie, dlaczego? Otóż chce sobie porozmawiać z Panem i wyjaśnić wszelkie zaszłości.

Powieść ta bez wątpienia jest dobrze napisana. Bogaty styl, niezwykle obrazowe i dopracowane opisy, cała budowa skomplikowanego świata i zachodzących w nim zjawisk oraz istniejących zależności jest naprawdę na wysokim poziomie. Postaci są niezwykle ciekawe, a ich portrety przemyślane. Każdy bohater ma swój uniwersalny charakter i sposób zachowania. Opisy ich przeżyć, emocji i wzajemnych stosunków są dopięte na ostatni guzik. Dialogi również nie są sztuczne, lecz niezwykle naturalne i oczywiście konsekwentne w stosunku do wypowiadających je postaci. Świat jest niezwykle złożony i barwny. Nie zabraknie tu również interesujących cytatów, które warto zachować w pamięci. 

Co do fabuły, na początku ciężko było mi się do niej przekonać. Początek dla mnie był nieco monotonny. Wydawało mi się to wszystko nieco naciągane, ale całe szczęście się myliłam. Wraz z rozwojem akcji i następującymi wydarzeniami powieść nabiera rumieńców i czyta się ją z prawdziwym zainteresowaniem. Autorka wie jak zyskać atencję czytelnika i sprawnie z tego talentu korzysta.

Ogromny plus za przepiękne wydanie - twarda oprawa ze zdobieniami, ciekawa wklejka, piękne ilustracje, dopracowany wygląd tekstu.

"Bramy Światłości" to fantastyka opowiadająca o wielkiej przygodzie, wynikającej z uczestnictwa w niecodziennej wyprawie. Bez dwóch zdań jest to dobrze napisana powieść. Całość świata, bohaterów, stylu oceniam zdecydowanie pozytywnie i polecam tę książkę wszystkim osobom, które lubią polską fantastykę na poziomie.




Komentarze