![]() |
Ian Tregillis "Mechaniczny" - Wojny Alchemiczne, część I |
Dane szczegółowe:
Tytuł: Mechaniczny
Tytuł oryginału: The Mechanical
Seria: Wojny Alchemiczne
Autor: Ian Tregillis
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Ilość stron: 480
Premiera: 20.07.2016
Ocena: 7,5/10
Opis wydawcy:
Zegarmistrzowie kłamią!
Trzy stulecia później stan rzeczy nadal się utrzymuje. Jedynie Francja zawzięcie broni swoich przekonań, że każdy powinien mieć prawo do wolności, niezależnie czy zbudowany jest z ciała, czy mosiądzu. Po dziesięcioleciach zawieruchy wojennej Holandii i Francji udało się osiągnąć kruchy rozejm.
Ale jeden zuchwały Klakier o imieniu Jax nie może już dłużej znieść geas – niewolniczych więzi ze swoimi panami. Jak tylko nadarzy się okazja, wyciągnie mechaniczną rękę po wolność, a konsekwencje jego ucieczki zatrząsną fundamentami Mosiężnego Tronu.
źródło opisu: www.imaginatio.wsqn.pl
Moja opinia
"Mechaniczny" to świetny steampunk, czyli przykład swoistej fantastyki o tematyce robotów, ale osadzonej w realiach niefuturystycznych, bo w XIX-wiecznej Holandii, Francji i Nowego Świata.
"Mechaniczny" to świetny steampunk, czyli przykład swoistej fantastyki o tematyce robotów, ale osadzonej w realiach niefuturystycznych, bo w XIX-wiecznej Holandii, Francji i Nowego Świata.
Powieść opowiada o świecie, w którym ludzie we wszystkim wyręczają sie wiernymi robotami, które są spętane więzami posłuszeństwa "geas". Twórcy robotów, czyli Wielka Kuźnia uparcie twierdzi i powtarza, że roboty są bezmyślnymi sługami człowieka, pustymi maszynami, narzędziami, którymi człowiek powinien się posługiwać. Ale czy aby na pewno? Dlaczego więc poddano egzekucji jednego z nich, uzasadniając ten czyn bezprecedensową zdradą?
Jak się okazuje maszyny nie tylko mają swoje myśli, uczucia, potrafią odczuwać ból, emocje, komunikują się między sobą i mają już dość zniewolenia. Każda maszyna skrycie marzy o odrobinie wolności, oderwaniu się od służby okrutnym, bezmyślnym ludziom przez każdą minutę swego istnienia. Przykładem takiego stworzenia jest głowny bohater, Jax, który w skutek wielu splotów okoliczności zyskuje Wolną Wolę. Mamy też francuską arystokratkę pragnącą wyzwolenia swej ojczyzny i zwalczenia uzbrojonego w zegarowych ludzi Królestwa Niderlandów oraz papistę, księdza potajemnie służącego Francji pod przykrywką niderlandziego duchownego.
Jak się okazuje maszyny nie tylko mają swoje myśli, uczucia, potrafią odczuwać ból, emocje, komunikują się między sobą i mają już dość zniewolenia. Każda maszyna skrycie marzy o odrobinie wolności, oderwaniu się od służby okrutnym, bezmyślnym ludziom przez każdą minutę swego istnienia. Przykładem takiego stworzenia jest głowny bohater, Jax, który w skutek wielu splotów okoliczności zyskuje Wolną Wolę. Mamy też francuską arystokratkę pragnącą wyzwolenia swej ojczyzny i zwalczenia uzbrojonego w zegarowych ludzi Królestwa Niderlandów oraz papistę, księdza potajemnie służącego Francji pod przykrywką niderlandziego duchownego.
Świat w książce bardzo przypomina mi "Grę o tron", pełen jest dworskich intryg, przekupstw, brutalności, śmierci i okrucieństwa. Powieść nie ma lekkiego, wesołego klimatu, atmosferę jaką tworzy można raczej określić jako gęstą i niepokojącą.
Cały pierwszy tom jest pełen wielu długich opisów miejsc, krajobrazów, historii, relacji społecznych, po prostu buduje cały świat, całe uniwersum, w którym toczyć się ma cała akcja trylogii. Wydarzenia przez to rozwijają się powoli i może to nieco nużyć. Mimo tego kolejne wydarzenia zazębiają się i coraz bardziej zamaszyście rozwijają fabułę, tom kończy się w samym środku akcji, co zdecydowanie skłania do sięgnięcia po drugą część.
Uważam, że książka jest oparta na bardzo obiecującym i intrygującym koncepcie(dość niespotykanym), bohaterowie są ciekawi i dobrze zbudowani, akcja rozkręca się powoli, ale wciąga czytelnika i zachęca do dalszej lektury. Książka spodoba się osobom, które lubią opowieści o samoświadomych robotach, dworskich intrygach oraz dzielnych bohaterach, którym los rzuca kłody pod nogi.
Ogólna ocena 7,5/10
Książkę otrzymałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl i bardzo za nią dziękuję!
PS Warto wspomnieć, że książka jest pięknie wydana, posiada dopracowane zdobienia, ornamenty, ilustracje. Wszystko to zebrane razem stanowi piękną całość w postaci szczegółowo dopracowanego tomu, który dumnie zdobi biblioteczkę.
Ian Tregillis "Mechaniczny" - Wojny Alchemiczne, część I |
Motyw robotów opisany w ten sposób bardzo przypomina mi serial "The Humans"
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie widziałam, ale z ciekawością zerknę na ten serial ☺
Usuń