Sara Bernard "Piękne złamane serca", piękna opowieść o nastolatkach, przyjaźni i jej zbawiennej sile

Sara Bernard "Piękne złamane serca" wyd. Insignis
Sara Bernard "Piękne złamane serca" wyd. Insignis


Dane szczegółowe:
Tytuł: Piękne złamane serca
Tytuł oryginału: Beautiful Broken Things
Autor: Sara Bernard
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 350
Premiera: 5.07.2017
Ocena: 8/10

Opis książki:

Caddy i Rosie są nierozłączne. Bardzo się różnią, ale to tylko je do siebie zbliża. Gdy Caddy kończy szesnaście lat, zdaje sobie sprawę, że chciałaby być taka jak jej przyjaciółka – pewna siebie, przebojowa i zabawna. Wtedy w ich życie wkracza śliczna oraz – jak się okazuje – skrywająca pewną tajemnicę Suzanne. I wszystko staje się jeszcze bardziej skomplikowane. Przeszłość Suzanne stopniowo wychodzi na jaw, teraźniejszość wymyka się spod kontroli, a Caddy zaczyna dostrzegać, że problemy mogą być bardzo ekscytujące. Jednak budowanie przyjaźni i próby zaleczenia starych ran są dużo boleśniejsze, niż którakolwiek z dziewczyn się spodziewa. Caddy wkrótce przekonuje się, że kłopoty potrafią się mnożyć w niesłychanym tempie.

źródło opisu: http://www.insignis.pl/twa

Moja opinia:



Książka opowiada o przeciętnych nastolatkach, które znają się od dzieciństwa, o Rosie i Caddy. Obie dziewczynki na pierwszy rzut oka są z pozoru na wskroś przeciętne, ale wyróżnia je jedno - niesamowita siła płynąca z potęgi ich przyjaźni. 




Bohaterki czeka pewien kryzys, którym jest pojawienie się w ich życiu Suzanne, pięknej, szalonej dziewczyny po przejściach, która albo zniszczy, albo wzmocni przyjaźń dziewcząt. 

Caddy jest uczennicą prywatnej szkoły, Rosie i Suzanne chodzą do szkoły publicznej, do jednej klasy. Caddy jest nieśmiała, zachowawcza, rozsądna, bardzo miła, obdarzona niespotykaną empatią i marzy o przeżyciu czegoś wyjątkowego. Gdy w jej życiu pojawia się Suzanne, Caddy obawia się że ta odbije jej najlepszą przyjaciółkę, ale gdy Cadnam dowiaduje się, że Suz była ofiarą przemocy domowej, jedyne czego pragnie to jej pomóc. Od tego momentu zaczyna się ich wspólna podróż...



Mea culpa, od razu przyznaję się do błędu, iż początkowo niesłusznie założyłam, że to kolejna tendencyjna, mdła powieść o błahych problemach egzaltowanych nastolatek.




Nawet nie wiecie jak się myliłam!




Powieść to historia pięknej przyjaźni nasyconej najprawdziwszą, czystą miłością, która zawsze cię podnosi, gdy upadasz. 

Jest to opowieść o tym jakie wzloty, upadki i przeszkody może napotkać każda taka relacja.



Postaci i emocje są niezwykle rzeczywiste, naturalne, wiernie odwzorowane temu jak wygląda to w realnym świecie. Z łatwością możemy wczuć się w sytuację głównej bohaterki i zrozumieć jej postępowanie, uczucia.




"Piękne złamane serca" to pozycja warta uwagi, niezwykle wciągająca i nie dająca o sobie zapomnieć. Z uwagą śledzimy losy bohaterek, mając nadzieję na jak najlepsze zakończenie. 

Uważam, że jest to idealna lektura dla nastolatek, ale również dla dojrzalszych czytelników. 
Powieść pozwala sobie uzmysłowić jakie piętno potrafi odbić na dziecku przemoc oraz o tym jaki ma wpływ na jego późniejszy charakter, dojrzewanie, zachowanie. 
Sara Bernard w swoim utworze uświadamia nam również jak ważne jest to co robimy i jak traktujemy naszych przyjaciół, gdy cierpią, jak istotne może być dla nich nasze wsparcie i uwaga.



Osobiście polecam tę książkę na prezent świąteczny dla wszystkich nastolatek. Piękna pozycja podnosząca na duchu, edukująca i otwierająca oczy oraz serca na świat.




Ogólna ocena 8/10 




PS książka ma przepiękną okładkę! Każdy przy kim czytałam, tę książkę zwracał na to uwagę :)






Komentarze

  1. Świetna opinia, która zachęca do przeczytania książki. Ja ciągle się nad nią waham. Gdy kilka miesięcy temu pojawiła się na rynku, miałam ogromną ochotę na jej przeczytanie. Jednak jakoś do tej pory nie zawitała ona do mojej biblioteczki. Kto wie, może dzięki Twojej opinii ta piękna pozycja pojawi się na moim #mustread
    Pozdrawiam,
    kredziarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno poleciłabym ją wszystkim dojrzewającym nastolatkom, ja jako osoba już 21-letnia myślałam, że to będzie powieść mdła, słaba i tendencyjna. Okazało się, że historia jest naprawdę ciekawa, a morał z niej płynący jest uniwersalny :)
      Pozdrawiam!
      Ania :)

      Usuń

Prześlij komentarz