Katarzyna Berenika Miszczuk "Noc Kupały" - kwiat paproci, czyli kogo kocham, kogo lubię, rzucę mu pod nogi

Katarzyna Berenika Miszczuk "Noc Kupały" , cykl Kwiat Paproci





Dane szczegółowe:
Tytuł:  Noc Kupały
Seria: Kwiat Paproci
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Ilość stron: 352
Premiera:  9.11.2016
Ocena: 7/10




Opis książki:
Zazdrość, zdrada i kwiat paproci. Czy młoda szeptucha ocali miłość do Mieszka?

Wiecie, jak to jest. To tylko dawna znajoma, on już nic do niej nie czuje, teraz liczysz się tylko ty, a oni spotkali się zupełnym przypadkiem. Gosia chciałaby w to wierzyć, ale trochę to trudne, gdy ukochany Mieszko ciągle myśli o swojej dawnej żonie Ote. Zwłaszcza gdy ta okazuje się wcale nie tak martwa, jak przypuszczała Gosława. W dodatku Ote bardzo się nie podoba, że młoda szeptucha i Mieszko tak się do siebie zbliżyli. Nim ich uczucie zdąży się porządnie rozwinąć, między kochanków wkradnie się zazdrość.

Niestety, tysiącletnia rywalka to niejedyne zmartwienie Gosi. Zbliża się Noc Kupały, podczas której ma się wypełnić przeznaczenie szeptuchy. I choć Baba Jaga zaopatrzyła swoją podopieczną we wszystkie możliwe amulety i zaklęcia, Gosława ma złe przeczucia. Wprawdzie bogowie może i są gburowaci, ale przecież nie głupi. A przynajmniej tak się im wydaje.

Potężna dawka humoru, moc słowiańskich wierzeń i romans, jakiego jeszcze nie było!

Pozwól się oczarować miłosnej magii "Nocy Kupały"!



źródło opisu: http://www.grupawydawniczafoksal.pl/ksiazki/noc-kupaly.html


Moja opinia:

"Noc Kupały" to kontynuacja słowiańskiej serii pani Katarzyny Bereniki Miszczuk.

Co zrobi młoda szeptucha, aby ocalić życie? Jak wyglądają jej przygotowania do Nocy Kupały, podczas której ma zerwać obdarzony niezwykłą mocą kwiat paproci? Jak ułoży się jej relacja z Mieszkiem? Czy faktycznie dawne miłości jej ukochanego są tak martwe jak sądzi?

Baba Jaga i Gosława zaczynają przygotowania do Nocy Kupały. Na młodą dziewczynę z każdej strony czyhają niebezpieczeństwa. Jej przyjaciele okazali się sługami bogów, przez co jej jedynym oparciem pozostaje Jarogniewa, a gdyby tego było mało, jej relacja z Mieszkiem niespodziewanie się komplikuje. 

"Noc Kupały" podobnie jak "Szeptucha" to ciekawa i przepełniona barwną, słowiańską mitologią pozycja. 
Plejada rodzimych bogów, demonów i innych mniej lub bardziej mrocznych kreatur imponuje. Bez wątpienia pani Kasia odrobiła pracę domową i przeczytała wiele opracowań na ten temat. Czytając tę książkę można poczuć się, jakbyśmy przenieśli się do innego, magicznego świata zrodzonego z wierzeń naszych przodków. Już  sam opis bajecznie pięknej uroczystości jaką jest kupalnocka dostarcza czytelnikowi mocy wrażeń. Sądzę, że po przeczytaniu tej książki niejedna panna zapragnie puścić swój wianek. 

Akcja jest wartka, jedynie momentami nieco się zatrzymuje, ustępując miejsca opisom słowiańskich wierzeń, ale nie jest to rzecz, która mi przeszkadzała. Dzięki temu lepiej poznałam wierzenia naszych przodków. 

Autorka jak zwykle wykazała się dużym poczuciem humoru, które świetnie widać w powieści. Wszystkie książki pani Kasi czyta się szybko i dobrze.

Postaci są unikatowe i intrygujące -  potężny władca Polski, niechlujny żerca Mszczuj, zalotny Radek, energiczna Jarogniewa, tajemniczy Swarożyc i wielu innych. 
Zdanie o niedojrzałości protagonistki niestety podtrzymuję i zgadzam się ze słowami samej zainteresowanej - "Byłam świadoma swoich wad, tego, że często zachowuję się jak dziecko, które dopiero co wydostało się z ochronnego parasola matki. Brakowało mi dojrzałości, śmiałości, nierzadko rozsądku... Wszystkiego mi brakowało.". No niestety Gosi nie brakowało hipochondrii, ale mimo tego, w całej swej infantylności, Gosława jest postacią wzbudzającą współczucie i sympatię. Być może nie zachowuje się do końca racjonalnie, ale już taki jej urok. 
Dodatkowo to jak Dagome postępuje z młodą szeptuchą niestety bywało irytujące. Rozumiem, że przez swe długie życie być może inaczej patrzy na różne sprawy, ale takie pojawianie się i znikanie bez informowania osoby, którą rzekomo darzył uczuciem nie było właściwe. Gosia znowu zdawała się mieć klapki na oczach i nie zauważać tego jak jest traktowana. Zachowanie obu stron sprawiło, że w tym tomie ich związek wydawał się wyjątkowo toksyczny.  

Książkę uważam za wartą przeczytania. Naprawdę fajna i ciekawa polska fantastyka z nietypowym wątkiem miłosnym i oryginalną bohaterką w roli głównej, dodatkowo wzbogacona o naszą rodzimą, barwną mitologię i wspaniałe poczucie humoru.





Komentarze

  1. Cały ten cykl mam w planach. Ten motyw wplecionej mitologii bardzo mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Jak dla mnie trzeci tom to perełka, pierwszy też na wysokim poziomie, może jedynie ten jest odrobinkę słabszy, ale jako cykl zdecydowanie oceniam pozytywnie :)

      Usuń
  2. Raczej nie sięgnę po nią, nie w moim stylu :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz