"Kredziarz" C.J. Tudor - (nie)winne zabawy, kredowe rysunki i straszne zbrodnie

C.J. Tudor "Kredziarz", Wydawnictwo Czarna Owca


Dane szczegółowe:
Autor: C.J. Tudor
Tytuł: Kredziarz
Tytuł oryginału: The Chalk Man
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarna Owca
Ilosć stron: 384
Kategoria: thriller/sensacja
Premiera: 28.02.2018
Ocena: 7/10


Opis książki:
W mrocznych zakamarkach ludzkiego umysłu kryją się najbardziej fascynujące koszmary i tajemnice.

Rok 1986. Eddie i jego przyjaciele dorastają w sennym angielskim miasteczku. Spędzają czas, jeżdżąc na rowerach i szukając wrażeń. Porozumiewają się kodem: rysowanymi kredą ludzikami. Pewnego dnia jeden tajemniczy znak prowadzi ich do ludzkich zwłok. Od tej chwili wszystko zmienia się w ich życiu.

Trzydzieści lat później Eddie i jego przyjaciele dostają listy z wiadomością napisaną tajemniczym kodem z dawnych lat. Uważają, że to żart do momentu, gdy jeden z nich nie ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Do Eddiego dociera, że jedyną drogą do ocalenia siebie przed podobnym losem jest próba zrozumienia, co tak naprawdę stało się przed laty.

Kredziarz to najlepszy rodzaj suspense’u, w którym teraźniejszość doskonale współgra z reminiscencją, każda postać jest wyraźnie zarysowana i interesująca, żadna z zagadek nie pozostawia w czytelniku niedosytu, a zwroty akcji zaskoczą nawet najbardziej doświadczonego czytelnika.


źródło opisu: Wydawnictwo Czarna Owca, 2018


C.J. Tudor "Kredziarz", Wydawnictwo Czarna Owca


Moja opinia:



"Kredziarz" to intrygująca opowieść o tajemniczych wypadkach mających miejsce w spokojnym miasteczku. Na pierwszy rzut oka nic tu nie ma prawa być powiązane, ale pozory mogą mylić.




Na początku "Kredziarz" skojarzył mi się z powieścią "To" Stephena Kinga i serialem The Stranger Things - grupa dzieci, która mierzy się z sytuacjami, w których nawet dorośli byliby zawodni, a do tego mroczne tajemnice kryjące się za przerażającymi wydarzeniami. Podstawową różnicą między wymienionymi tytułami jest to, że w "Kredziarzu" nie znajdziemy strasznego, zaczarowanego klauna, ani mrożących krew w żyłach potworów. Czasami prawdziwy świat(bez fantastycznych dodatków) potrafi być dostatecznie mroczny i nieprzyjazny.




"Kredziarz" zaczyna się od mocnego uderzenia, jakim jest opis efektów bezwzględnej i odpychającej zbrodni. Po tym fragmencie akcja zwalnia, a autorka serwuje nam liczne mylne tropy, przez które można nieco zabłądzić w domysłach i podejrzeniach, które finalnie mogą się okazać bezpodstawne i niesłuszne. Z czasem intrygujące watki się mnożą, rozchodzą i splatają, wpływając na tok myślenia czytelnika, snującego coraz to nowsze domysły. Narracja toczy się z dwóch perspektyw czasowych -  1986 i 2016 roku, czyli czasów dzieciństwa głównych bohaterów oraz ich dorosłości. Jak się okazuje, mimo upływu czasu demony przeszłości nie chcą odejść w zapomnienie. Postanawiają dać o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie, wtedy gdy większość osób wyrzuciła już z pamięci makabryczne losy pewnej młodej dziewczyny, a akta spraw spowiła gruba warstwa kurzu. 




Fabuła jest ciekawie zbudowana, skoki czasowe w narracji wzbudzają w czytelniku coraz większe zainteresowanie przedstawianymi wydarzeniami i wiążącymi się z nimi tajemnicami. Postaci są ciekawe i dobrze zbudowane, ich portrety, postępowanie, rozterki, natura - są spójne zarówno w czasach dzieciństwa jak i w dorosłym życiu. Powieść czyta się szybko i nie jest to czynność męcząca, widać, że autorka ma lekkie pióro i pisanie absorbujących tekstów nie stanowi dla niej wielkiego wyzwania.




"Kredziarz" to błyskotliwa pozycja. Nie zaznałam przy tej książce wielkich skoków adrenaliny, nie czułam rosnącego napięcia, więc nie nazwałabym go mocnym thrillerem, ale i bez tego jest to udany debiut. Sam pomysł zamiany niewinnej dziecięcej zabawy w śmiercionośną rozgrywkę uważam za niezwykle udany.




Fabuła była interesująca, z zaciekawieniem zapoznawałam się z kolejnymi stronami tej powieści. Mroczna tajemnica, niewinne dziecięce zabawy, okrutne zbrodnie. Taka mieszanka tworzy intrygującą lekturę, idealną na samotne wieczory i zamglone poranki.



C.J. Tudor "Kredziarz", Wydawnictwo Czarna Owca


Komentarze

  1. Ta książka kusi mnie i kusi :D Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się ją przeczytać i zaspokoję swoją ciekawość odnośnie tajemniczego Kredziarza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Nie jest to najlepszy thriller jaki czytałam, ale bez wątpienia jest to przyjemna i ciekawa lektura oraz udany debiut :)

      Usuń
  2. Intryguje mnie ta książka, chociaż nie miałam okazji jej przeczytać :)
    Pozdrawiam i zostaję na dłużej,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  3. Już niedługo będę miała okazje ją przeczytać i nie mogę się doczekać bo fabuła wydaje się bardzo intrygująca !
    Pozdrawiam i zostaje na dłużej bookinoman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czekam na recenzję! Mam nadzieję, że książka Ci się spodoba :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Mam na półce i czeka na swoją kolej :) A co kolejna recenzja, to zachęca mnie coraz bardziej :)
    Całuję!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz